Hej!
Dawno nic nie publikowałam, za co przepraszam najmocniej.
Troszkę w moim życiu się namieszało, dostałam nową pracę. Ostatni tydzień dzień w dzień pracowałam po 12 godzin. Do domu wracałam tak padnięta, że nie miałam siły na nic.
Przez 12h pracy nie jadłam, co więcej za mało piłam, do tego stopnia, że miałam pierwsze objawy odwodnienia.
Bardzo nie dobrze tak ogólnie, z jednej strony bardzo się cieszę pracą, z 2 nie mogę w nią jakoś wpleść zdrowego trybu życia. Martwi mnie to okropnie. Co więcej, może uznacie to za śmieszne, ale krępuję się w pracy jeść. Nigdy tak nie miałam dopiero teraz. Jakiś absurd z mojej strony.
Wiem, że mam trochę zaległości względem Was, obiecuję nadrobić jak najszybciej się da! Może kolejny tydzień pracy będzie już nieco spokojniejszy.
A i jeszcze jedno! - Ciekawostka - myślałam, że przy takim "niejedzeniu" waga pójdzie drastycznie w dól - a tu dupka... +1 kg ;)
Szok!
A i jeszcze jedno, w ramach ciekawostek, wygrzebałam fotkę z mojego poprzedniego odchudzania w mojej najniższej wadzę jaką miała w dorosłym życiu. Na zdjęciu jestem 14kg lżejsza niż na zdjęciach z podsumowania miesiąca blogowania. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że wcale dużo chudziej nie wyglądałam, jaka Wasza opinia - tylko szczerze proszę!
O mnie
Orcia - trzydziestolatka, warszawianka, miłośniczka życia i książek.
kunegudnaorciowa@gmail.com
Trzymam kciuki - jeśli takiemu leniuchowi jak ja się udało schudnąć, to tobie też się uda.
OdpowiedzUsuńgdzieś kiedyś słyszałam że podobno ubrania w paski tego typu po prostu wyszczuplają ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki :) Wszystko da się zrobić!
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że na zdjęciu u góry jednak wyglądasz szczuplej- tzn. masz mniej fałdek ;) ale to może być po prostu kwestia stroju.. Teoretycznie poziome paski powinny pogrubiać, ale nie wiem :P
OdpowiedzUsuńW każdym razie- powodzenia! i pamiętaj: często a mało!
Tylko nie zalamuj sie tym kilogramem do gory ;) to nic takiego, czesto tak sie dzieje paradoksalnie ale to potem sie wyrownuje.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki.
Powodzenia w pracy !
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, Orciu :) Ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńteż mam tak samo, wstydzę się jeść przy kimś. chyba że ten ktoś tez je..a tak to wydaje mi się że wszyscy się na mnie gapią jak jem, i tylko czekają aż mi coś kapnie :D
OdpowiedzUsuńwyglądasz świetnie:)i tak trzymać.
OdpowiedzUsuńWitam, wyróżniłam Twój blog w programie Liebster Blog. Pozdrawiam i zapraszam do zabawy :)
OdpowiedzUsuńhttp://smakmojegozycia.blogspot.com/2012/11/zostaam-wyrozniona-w-programie-liebster.html