Orciotto

Zainspirowana rozmową z autorką mojego cudownego nagłówka (JARKĄ!), zrobiłam dziś na obiad Orciotto, czyli moją wariację na temat Risotto. Jajek Stefan pochwalił powiedział, że mogę zjeść, ale muszę przejść spacerem dzisiaj 2 km!



Składniki:

  • 50g ryżu - mieszanka dziki i biały
  • 180g piersi z kurczaka
  • Papryka mrożona w moim wypadku
  • 5g parmezanu tartego


Kurczaka pociętego w kostkę prażymy na suchej patelni. Dodajemy mrożoną paprykę, zalewamy wodą, dodajemy ryż. Dusimy do miękkości. Na koniec dodałam parmezanu tartego wyszło pyszne!


Orcia

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

7 komentarzy:

  1. A ja mam dzisiaj niezdrowe mączne pierogi :D Bo jestem leniem co je mrożonki :D Orciotto możesz mi podesłać pocztą na kolację :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znając moją pocztę i Twoją pocztę, to zapewne Orciotto było by już inteligentną formą życia nim do Ciebie by dotarło.

      Usuń
  2. też dzisiaj się zajadałam ryżem i kurczakiem! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda Stefan też pozdrawia i kazał wycałować! To stary zboczeniec jest... wiec uważaj! A kurczaczek dobra sprawa!

      Usuń
  3. Brodaty Stefan wygląda, jakby sam miał ochotę zjeść to Orciotto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie i ma niezły podbródek, mnie strofuje aby nie obiadała się a sam grzeszy!

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, gdy zostawisz ślad po sobie. A jeszcze fajniej jak dodasz do obserwowanych. :)