Sadzone w bułce

Zainspirowana zdjęciem umieszczonym na FanPage AZgotuj, przygotowałam śniadanie jak na poniższym zdjęciu:




Jest to bułeczka bez środka zapiekana z jajkiem i warzywami. Po wymianie poglądów z autorką fanpage dała się skusić na tą piękną pychotkę, ale muszę przyznać czuje się ciężko po tym. Jajka z bułką są chyba dla mnie zbyt sycące. 

Tak czy siak jestem po POŻYWNYM i ZA BARDZO sycącym śniadaniu. 

Teraz lecę na spacer, śliczna pogoda za oknem.

Orcia

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

5 komentarzy:

  1. też robiłam tą bułeczkę w ramach urozmaicenia śniadania, sugerowałam się przepisem Ani Starmach z programu"Pyszne 25", wyszło smacznie, ale są pewne mankamenty takiego jedzonka bardzo się bułka kruszy(przynajmniej u mnie tak było),faktycznie się zapchać można nią porządnie(chociaż może to nie minus,tylko plus) poza tym wedle przepisu trzeba było ją piec 5-15 minut w 190 stopniach, u mnie jajko po tym czasie dalej było zbyt surowe,żeby je zjeść i buła musiała siedzieć przez 30 minut około w piekarniku, ale warto tego typu faszerowaną bułkę wypróbować,aby sobie własne zdanie wyrobić,aby wprowadzić jakąś odmianę,pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edyta masz rację, kruszyła się strasznie, u mnie była przepieczona i możliwe, że dlatego czułam ją na żołądku a później na wątrobie. Tak czy siak, jeszcze po niej obiadu nawet nie jadłam. Zapychacz niezły.

      Usuń
  2. O, jak to apetycznie wygląda! Lubię takie śniadania, oj lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O JEzu jak to smacznie wygląda! Aż się głodna zrobiłam! XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super! Może skuszę się w którąś niedzielę, bo na tygodniu... wiadomo, musiałabym stanowczo za wcześnie wstać :D

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, gdy zostawisz ślad po sobie. A jeszcze fajniej jak dodasz do obserwowanych. :)