Jaglanka w stylu Indii.

Tak jak mówiłam, rozmarzyłam się dzisiaj i zainspirowałam lekturą książki "Klątwa Tygrysa". Wydawało mi się, że nie zdążę zrobić nic na obiad co byłoby w indyjskich klimatach. Jednak udało się! :)



Składniki:

0,5 szklanki kaszy jaglanej od Kupca
100g mrożonego szpinaku
pół ząbku czosnku
Pół łyżeczki pasty curry
opakowanie mleczka kokosowego
gałka muszkatołowa
pieprz i sół

Jaglankę gotujemy wg przepisu na opakowaniu. Szpinak w garnuszku na odrobinie wody rozmrażamy, następnie dodajemy wszystkie pozostałe składniki, dusimy pod przykryciem około 5 minut. Gdy kasza nam dojdzie dodajemy ją do powstałej masy. Trzymamy na gazie 3 minuty.

W smaku bardzo orientalne. Pachnie Indiami. Zapewne nie ma to wiele z nimi wspólnego, więc niech to będzie moja wariacja na temat ... ;)

Kasza jaglana od www.kupiec.pl - idealnie się nadaje do tej potrawy, cudownie połączyła orientalne smaki, wprowadziła harmonie między naszym szpinakiem oraz przyprawami nieco mniej codziennymi. Przy gotowaniu, nie przywierała do garnka. Przepis podany przez producenta bardzo fajnie wpasował się w mój smak. Nie była taka strasznie ciapowata jak to czasem bywa. Dla mnie produkt wzorowy!



Orcia

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

4 komentarze:

  1. Jadłam kiedyś coś podobnego, super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja troszkę źle doprawiłam, zawsze mam z tym problem :/

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ciekawa propozycja,uwielbiam indyjskie klimaty i smaki i kino bollywoodzkie ;)pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, gdy zostawisz ślad po sobie. A jeszcze fajniej jak dodasz do obserwowanych. :)