Must Have: Klątwa Tygrysa 4

Post bierze udział w konkursie organizowanym przez CupoNation.pl orazkreatywa.net

Jestem wielką fanką serii Klątwa Tygrysa. Pierwsza część zupełnie mi nie przypadła do gustu, fabuła była okraszona wielką porcją naiwności, ale przemogłam się do II tomu. Była to najlepsza rzecz jaką zrobiłam w swoim książkowym życiu.

Fakt, faktem nadal w książce pojawiały się irytujące momenty, natomiast cała historia jest po prostu bajeczna! Młoda dziewczyna zaczyna pracę w cyrku jako opiekunka tygrysa, pojawia się w ich (jej i Rena) życiu bogaty facet, który chce uwolnić tygrysa na łono rezerwatu znajdującego się w Indiach. Dziewczyna leci jako opiekunka i niefart chcę, że znajduję się sama z "kotkiem" w dżungli. Życie szybko weryfikuję kim naprawdę jest Ren biały tygrys.

Jest Indyjskim Księciem, na którym ciąży klątwa - Klątwa Tygrysa. Facet może zmieniać się w człowieka tylko na chwilę dziennie. Kelsey postanawia pomóc chłopakowi i wykonać śmiertelnie trudne zadania, wyznaczone przez boginie Durgę. (Nie do końca, bardziej chodzi o to, że muszą przynieść jej dary, które ciężko zdobyć - tak precyzując do końca)

Książka ma wątek miłosny, który potrafi czarować a po chwili irytować, natomiast to wszytko nic przy świecie przedstawionym przez autorkę, gdy uczucia schodzą na 2 plan, czytelnik rozpływa się w przygodzie i magicznym obrazie Indii. Pamiętam jak za dzieciaka byłam oczarowana przygodą "Opowieści z Narnii", szczerze  w 2 tomie "Klątwy Tygrysa" nie wiem czy kreacja otoczenia, przyrody i samej fabuły nie była lepsza!

Trzeci tom natomiast obfitował w cudowne stworzenia jakimi są smoki, każdy z inną osobowością charakterem i ogólnie na wypasie! :)

8 maja do księgarni wchodzi sprzedaż 4 tomu, wiele o nim słyszałam wiem, że jest fenomenalny i zaskakujący. MUST HAVE!

Kurcze, kurcze, kurcze! Wróciłam pamięcią do książki! I rozmarzyłam się! dziś już nie zdążę, ale jutro coś Indyjskiego zrobię na obiad! Mniam!



P.S. Seria ma czarujące okładki cudownie wchodzące w klimat książki! Macie pomysł na jakieś danie Indyjskie? :)

Orcia

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

7 komentarzy:

  1. a czemu mój komentarz został usunięty??;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto coś mi się psuję :(( Giną mi komcie :((

      Usuń
    2. to nic;) mi ostatnio sporo spamów się pojawiało;)może coś w ustawieniach! pozdrowionka i powtarzam pytanie? jak książka??

      Usuń
    3. Marto łzawa okropnie :P pół nocy przepłakałam ;) Cudowna świetna i wspaniała . Ale nie kończy się tak jakbym chciała.

      Usuń
  2. Książek jeszcze nie czytałam, al bloggerzy przekonują.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. To może i ja się przełamię, sięgając po pierwszą część? Przeczytałam kilkadziesiąt stron i odłożyłam książkę na półkę, ale planuję zrobić drugie podejście. Okładki są przepiękne i one najbardziej kuszą :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja przeczytałam tylko pierwszą część i niespecjalnie przypadła mi do gustu(przypadła mi na tyle, że pomyślałam: Jak kupią kolejne części to przeczytam, jak nie - trudno), ale po tym co u Ciebie przeczytałam, chyba będę musiała je jednak zdobyć! :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, gdy zostawisz ślad po sobie. A jeszcze fajniej jak dodasz do obserwowanych. :)