NA wstępie zacznę od przykrości! Do środy nie mam żadnego obiektywu czyli - PRZERWA z ŁADNYMI fociami. Przeżyjemy!!
A na śniadano, grzaneczki na zwykłym chlebku:
Całkiem do przeżycia! :)
Nie jest to mistrzostwo kunsztu kulinarnego, natomiast szybkie i poprawiło humor, który miałam od rana popsuty.
Orcia
Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.
O, lubię od czasu do czasu zjeść takie grzanki! :)
OdpowiedzUsuńCzęsto miewam grzanki :D I lubię do nich pić szklankę mleka :)
OdpowiedzUsuń