Obiad niezawodny. Pstrąg łososiowy (tęczowy) grillowany.

























Gdy nie wiadomo na co mam ochotę to mam ochotę na rybę. :)

Pierwszy raz z tym gatunkiem spotkałam się we Władysławowie na wakacjach. Kupiłam w sklepie sama usmażyłam na odrobinie masła i oliwy z pieprzem i cytryną. Pokochałam wtedy i kocham do dziś. W 100g ma 107 kcal + tłuszcz, na którym robimy, w moim przypadku to 90 kcal.

Ryba ta to fajny i bardzo przyjemny mix dwóch gatunków. Po usmażeniu mięso jest dość suche i zachowuje zbitą strukturę. Zapach i smak wyrazisty - rybny. Wiem, że są osoby, którym to nie odpowiada. Dla mnie jednak ryba musi pachnieć rybą.

Ma dość sporo wartości odżywczych sami zerknijcie:

Kalorycznosć: 107 kcal w 100 g
Białko: 20 g w 100 g
Witamina D: 7 um
Kwas Omega 3 EPA: 219 mg
Kwas Omega 3 DHA: 496 mg

Jeśli nie zakatujemy tej ryby smażeniem w głębokim tłuszczu, to nasze serce będzie nam wdzięczne za taką ucztę.

Ja uwielbiam z solą, pieprzem, suszonym czosnkiem i cytryną. MNIAM!







Orcia

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

1 komentarz:

  1. O, mniam, mniam, chętnie się poczęstuję. Wspaniałe danie :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, gdy zostawisz ślad po sobie. A jeszcze fajniej jak dodasz do obserwowanych. :)