Orcia testuje przepisy blogerów! #2

Dziś na tapetę poszedł kolejny przepis znaleziony w blogosferze:

Parówki w cieście francuskim - kwiat

Cóż na dobrych chęciach się skończyło, jeśli porównacie zdjęcie z właściwego bloga i mojego zobaczycie, że zdecydowanie nie wyszło...

Podejrzewam, że to kwestia nieodpowiedniego ciasta i braku mojej wprawy w krojeniu, tej paróweczki.



Zdecydowanie mission failed


Dlatego pokłon w stronę autorki pierwotnego bloga i jej umiejętności, czapka z głowy! :)

Orcia

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

5 komentarzy:

  1. ładnie wygląda, zwykła parówka a jak wygląda fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyno fajnie to wygląda na blogu autorki przepisu :] u mnie tak sobie :P

      Usuń
  2. Bardzo efektowne i bardzo podobne do "oryginału",przepisu na którym się wzorowałaś, oj za bardzo krytyczna jesteś w tym poście względem siebie, mi się bardzo podoba, smakowite bez dwóch zdań, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytko w oryginale wygląda to cudownie, a u mnie tak sobie. Będę próbowała dalej. Pewnie dopiero za miesiąc. Ah te niezdrowe, acz pyszne parówki! :)

      Usuń
  3. Ślicznie wygląda :) i smakowicie!:D

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, gdy zostawisz ślad po sobie. A jeszcze fajniej jak dodasz do obserwowanych. :)